tag:blogger.com,1999:blog-2244956893012594490.post5261786775632288153..comments2024-02-25T07:46:08.965-05:00Comments on Silva rerum: Co, jeżeli...?escritorahttp://www.blogger.com/profile/17309223008242612115noreply@blogger.comBlogger9125tag:blogger.com,1999:blog-2244956893012594490.post-12105930727444356882013-02-17T20:46:33.073-05:002013-02-17T20:46:33.073-05:00I nadal będą prawdziwe. To najważniejsze. I nadal będą prawdziwe. To najważniejsze. Sabbathhttps://www.blogger.com/profile/12736315528211503059noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2244956893012594490.post-38189080687404751932013-02-17T11:55:10.755-05:002013-02-17T11:55:10.755-05:00Wiem, że nie ma jedynej prawdy o zapachu, że wszel...Wiem, że nie ma jedynej prawdy o zapachu, że wszelkie odczucia są li tylko subiektywne :)<br />Jeżeli kiedykolwiek moje odczucia się zmienią, rozważę dopisanie kilku słów, jak to nazwałaś erraty. Bo wszystkie macie rację: w dniu, w którym recenzja powstała, moje odczucia były dokładnie takie, jak je opisałam. I żeby nie było - absolutnie się ich nie wypieram, nie wstydzę, a raczej nie będę wypierać i wstydzić, bo choć może niekoniecznie aktualne, nadal będą moje :)escritorahttps://www.blogger.com/profile/17309223008242612115noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2244956893012594490.post-1983437140875720762013-02-17T01:24:18.838-05:002013-02-17T01:24:18.838-05:00Dawno, dawno temu, jeszcze przed epoką kiedy wszys...Dawno, dawno temu, jeszcze przed epoką kiedy wszyscy blogowali, roztrząsałyśmy ten problem z Nishą. I Nisha - mądra babka, powiedziała wtedy, że nie zamierza edytować swoich dawnych recenzji nawet jeśli jej odbiór zapachu się zmienił. Bo recenzja jest nie tylko zapisem wrażeń, ale też zapisem chwili. I w danej chwili, w tamtym czsie jej wrażenia były właśnie takie. Uczciwie takie były. <br />I ja także nie edytuję. Czasem dopisuję kolejny odcinek recenzji, dodatek, erratę, uzupełnienie. Ale nie zmieniam treści. Bo kiedyś, w danym czasie, który pod recenzją widnieje, taki właśnie był mój odbiór danego zapachu. <br /><br />A prawda jedyna? O zapachu?! Serio są ludzie, którzy wierzą, że są w stanie ją światu objawić? <br /><br />No dobra, jeden taki jest. Ale on powinien brać mocniejsze leki. :)))Sabbathhttps://www.blogger.com/profile/12736315528211503059noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2244956893012594490.post-47528101623167153692013-02-16T14:58:35.796-05:002013-02-16T14:58:35.796-05:00Zatem musimy przywyknąć do tego, że nie ma czegoś ...Zatem musimy przywyknąć do tego, że nie ma czegoś takiego, jak jedyna prawda; prawd jest wiele, przynajmniej w odniesieniu do perfum ;)<br />Ja czasem napiszę, że coś nie trafia w mój gust, niemniej nadal dzielnie staram się recenzować... i nawet od czasu do czasu mam ochotę na przetestowanie na przykład kwiatów (innych niż jaśmin) czy owoców, choć wiem, że miłości z tego nie będzie. Ale jakieś doznania (lepsze lub gorsze) będą na pewno.escritorahttps://www.blogger.com/profile/17309223008242612115noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2244956893012594490.post-84584926085655042412013-02-16T13:37:04.925-05:002013-02-16T13:37:04.925-05:00Też o tym myślałam ostatnio. :) Bo przecież sporo ...Też o tym myślałam ostatnio. :) Bo przecież sporo się zmieniło, nie tyle mój nos co samo spojrzenie na zapachy, może też dystans do woni, które "subiektywnie" mi nie leżą, niegdyś wdeptywanych w ziemię, bo-nie-lubię, dziś przynajmniej staram się dostrzec w nich coś więcej.<br />Ale przecież kiedyś naprawdę czułam to, co czułam i opisywałam zgodnie z tym, co uważałam za najszczerszą prawdę! Więc wychodzi na to, że zgadzam się ze Skarbkiem. :) Tak było wtedy, a dziś nie ma sensu bawić się w pracownicę Ministerstwa Prawdy, która na nowo redaguje archiwalne numery gazet. ;P Jak fajnie stwierdziłaś, "prawda zmieniła zeznania" - ale to już jej problem, nie nasz. ;)wiedźma z podgórzahttps://www.blogger.com/profile/02705944121968687870noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2244956893012594490.post-63523996151293439012013-02-14T14:00:11.507-05:002013-02-14T14:00:11.507-05:00Wiesz skarbek, w sumie masz racje, to nie ma znacz...Wiesz skarbek, w sumie masz racje, to nie ma znaczenia, najmniejszego. Pisałam prawdę, a że prawda się ewentualnie wypnie i zmieni zeznania, no trudno. Tak mnie tylko głupie myśli napadły ;)escritorahttps://www.blogger.com/profile/17309223008242612115noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2244956893012594490.post-49696008881863742013-02-14T13:56:25.710-05:002013-02-14T13:56:25.710-05:00No właśnie, ale czy jest sens pisać na nowo?
Spraw...No właśnie, ale czy jest sens pisać na nowo?<br />Sprawdź na skórze, czy tak samo się rozwijają. Te w Twoim flakoniku zmieniły kolor? Może chodzi o "wiek" perfum? No i przede wszystkim zdradź, jakie to perfumy :)escritorahttps://www.blogger.com/profile/17309223008242612115noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2244956893012594490.post-67161257477344602902013-02-14T10:37:15.116-05:002013-02-14T10:37:15.116-05:00Nic, po prostu -nic. Rzetelna czy nierzetelna, ja...Nic, po prostu -nic. Rzetelna czy nierzetelna, jakie to ma tak naprawdę znaczenie? , skoro sugerować opiniami można się tylko z grubsza, mniej więcej, pi razy drzwi, tyle o ile. I tak każdemu pachnie inaczej, najważniejsze aby to że piszesz było dla Ciebie przyjemne. I na pewno nie pisać na nowo, nie zmieniać nie usuwać. W końcu pisałaś co czułaś -tak ja uważam :)skarbekhttps://www.blogger.com/profile/16262895214233148371noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2244956893012594490.post-36587108143149372262013-02-14T10:20:33.565-05:002013-02-14T10:20:33.565-05:00autentyczna będzie dalej, aktualna mniej... wtedy ...autentyczna będzie dalej, aktualna mniej... wtedy trzeba napisać nową recenzję i już...<br /><br />ja mam problem, że zapach we flakoniku moim-ukochanym pachnie inaczej niż te w sklepie... pod tą samą nazwą i ponoć bez zmian składu/receptury... co tu zaszło?<br />:)szlonkohttps://www.blogger.com/profile/14270174989498991781noreply@blogger.com